wtorek, 29 listopada 2011

WPIS ZAMIAST WPISU

Jak niechybnie zauważyli wszyscy zapaleni fani Motylej Nogi, wokół której – nie wątpię – kręcą się całe Wasze życia, coś jakby dawno nie było wpisu. Nie będę się rozwodził nad powodami tego, jakże smutnego, stanu rzeczy, ale oto quiz dla dociekliwych:







Pytanie pierwsze (i ostatnie) – czemu dawno nie było tych, no, wpisów na blogasku, kurna tej?

  1. Autor był zajęty tłumaczeniem, pismakowaniem, zarabianiem na bekon i maślankę, i innymi przyziemnymi sprawami.
  2. Autor zapomniał hasła i loginu.
  3. Autor jak najbardziej naumyślnie stara się zasłynąć jako twórca najbardziej niszowego, elitarnego bloga wszechczasów.
  4. Modrzew.
  5. Nie ma żadnego „e”.
  6. Lenistwo.
Odpowiedzi na kartkach pocztowych przyjmuje ten łysy pan z blizną pod okiem, który sterczy w bramie niedaleko Waszego domu i budzi w Was niepokój kiedy wracacie z pracy.
W grudniu powinno być nieco tłuściej, nazbierało mi się trochę materiału do analizy (znanej także jako „robienie z dupy jesieni średniowiecza”), nie zabrakło także użerania się z kontrahentami, choć niestety raczej przygnębiającego niż zabawnego. Miłego lania woskiem i klamerek na sutkach.